* Oczkami Liam'a *
Bój boże co ja zrobiłem . Jak mogłem się upić ?! Przecież ja nie mogę pić alkoholu ! Fuck ! I przez to mogę stracić Danielle , a tego nie chce . Smutny udałem się do mojego pokoju i walłem się na łóżko . Szybko usnąłem .
* Ranek *
Wstałem dziś dość wcześnie o 6.00 , na szczęście nie na kacu więc, mogłem normalnie funkcjonować . Przebrałem się w szary dres i zszedłem na dół . Postanowiłem zrobić niespodziankę mojej dziewczynie . Zrobiłem pyszną jajecznice , do tego pomarańczowy sok . Talerz z jadzeniem położyłem na środek tacki , po lewej stronie postawiłem sok , ułożyłem sztuczce i położyłem przed talerzem czerwoną różę . Całą teckę zaniosłem Danielle do łóżka .
- Kotku - powiedziałem wchodząc do pokoju .
- Em , co chcesz ?
- Chciałem cię przeprosić . Bardzo mi przykro za to co zrobiłem ,obiecuje że to już się nie powtórzy . Kocham Cię . - dałem jej tace , całując ją w policzek .
- Ja Ciebie też Kocham .
* oczkami Victorii *
Tak samo ja Danielle nie spałam z moim chłopakiem . Ja tak samo nie lubię jak jedzie alkoholem . Chociaż to dziwne bo , oby dwie też pijemy ale , jedno piwko dziennie . A oni nie tylko piwo , trafiło się też kilka innych alkoholi . Dobra , wracając do tematu . Zeszłam z łóżka i założyłam na siebie ten zestaw . Zeszłam na dół i zrobiłam sobie śniadanie . Po drodze jeszcze zobaczyłam co u chłopaków , jeszcze spali . Weszłam na twitter'a i było 524 postów . Fajnie że tak dużo osób mnie zna . Jej ! Sprzątnęłam po sobie i poszłam do salonu , włączyłam TV i włączyłam MTV . Nagle przyszedł sms , od Emily .
" Włącz szybko wiadomości ! "
Więc, tak zrobiłam . Moim oczom ujrzał sie Zayn z jakąś dziewczyną !! Całował się z nią !! No nie mogę w to uwierzyć ! On mnie zdradza . W tej chwili zaczęły lecieć mi łzy . Nie mogłam tak siedzieć i płakać .
" Nie mogę w to uwierzyć , że jestem jeszcze z tobą . Czasami zastanawiam się czemu ja miałam takie szczęście , i ogólnie , czy ja na ciebie zasługuje . Ja jestem zwykłą dziewczyną a ty super gwiazdą . Możesz mieć każdą dziewczynę napotkaną na drodze . Ale JA ?! Nie może do mnie to dojść . Kiedy się spotkaliśmy byłeś taki cichy , spokojny a teraz bardziej szalony , otwarty i " pobudzony " . Ale ja nadal ta sama dziewczyna , otwarta ale trochę skromna i spokojna . Może dlatego ci się znudziłam . Hym ? Nie zasługuje na ciebie . Przepraszam . " taki list napisałam i położyłam na stoliku nocnym Zayn'a . Szybko ubrałam na sie w skórzaną kurtkę , założyłam te buty , wzięłam torebkę i wybiegłam z domu cała zapłakana . Pobiegłam do parku , na miejsce gdzie zawsze z Malik'iem chodziliśmy na spacery . Usiadłam na ławce i patrzyłam w dal . Myślałam o całym życiu , co mam teraz zrobić . Sama nie wiem . Jedyne co mi przychodziło do głowy do kilka ran na nadgarstku .
* Oczkami Zayn'a *
Obudził mnie trzask drzwi z dołu . Z pędem pobiegłem na dół aby sprawdzić co się dzieje . Nikogo nie było więc , wróciłem do pokoju . Zauważyłem jakiś list , sięgnąłem po nią i zacząłem czytać. Kiedy skończyłem go czytać , poniosły mnie emocje . Nie wiedziałem o co jej chodzi . Nagle wparował do mojego pokoju Liam .
- CZŁOWIEKU ! CO ŻEŚ TY ZROBIŁ ?! - zaczął się na mnie wydzierać .
- Ale o chodzi ?
- Nie wiesz o co chodzi ? Wejdź na neta .
- Dobra , dobra ,
CO TO MA BYĆ ?! Nie wierze w kto ! Przecież to nie ja ! Nic takiego nie było . Oh , Vicky pewnie uciekała . Muszę ją szybko znaleźć . Tylko gdzie ona może być ? Tak , wiem możliwe że jest w parku na górce tam gdzie chodziliśmy na spacery . Szybko założyłem na siebie czarne rurki i czarną bluzę z kapturem oraz czarne okulary . Aby mnie nie rozpoznano . Natychmiast wybiegłem z domu i pobiegłem w stronę parku . Kiedy dopiegłem do parku , podąrzyłem w stronę górki . I to co tam ujrzałem , to nigdy nie zaponę .
_______________________________________________________________________________
Hejka . <3
Jak wam się podoba ten rozdział ? Hym ?
Chciałabym was przeprosić że tak długo nie pisałyśmy rozdziału ale , ten tydzień był zasypany sprawdzianami i kartkówkami . Wielkie sorki . : /
Piszcie komenatrze ! :D Prosimy was, to dla nas ważne . :*
OMG ! ILE WEJŚĆ ! KOCHAMY WAS ♥♥♥r
czwartek, 19 kwietnia 2012
sobota, 14 kwietnia 2012
Kontakt
Twitter : @69Love1D
GG : 42631174
~.~
Na razie takie kontakty . :D:D
GG : 42631174
~.~
Na razie takie kontakty . :D:D
czwartek, 12 kwietnia 2012
Rozdział 12
Tą wzruszający moment przerwały nam siedzące na za nami fanki . Niall zaczął liczyć i wszyscy na 3 zaczęliśmy uciekać . Nagle zaczął padać deszcz . Do domu wróciliśmy zali mokrzy .
- Nigdy spokoju - otrzepywał się z wody blondasek .
- Spokojnie , nie denerwuj się - uspakajałem go .
Wszyscy poszliśmy się przeprać . Przebrałem się w szary dres i położyłem się na łóżko . Włączyłem TV . Leciało MTV a tam . O nas ! "Dzisiaj wieczorem o godzinie 19.00 widziano chłopaków z One Direction ze swoimi partnerkami . Uciekali przed zwariowanymi fankami ... " Zacząłem się śmiać z nas i nagle ktoś wchodzi do mojego pokoju . To była Danielle .
- Cześć kochanie . - weszła ukochana .
- Piękności ty moje -pocałowałem ją namiętnie - Bardzo tęskniłem za tobą - popłynęła mi łza .
- Jejku , Liam . Nie płacz . Kocham Cię - pocieszyła mnie i pocałowała .
Odwzajemniłem . Dziewczyna zaczęła głaskać mnie po twarzy i przytulać się do mnie . Po kilku chwilach nasze ubrania leżały na podłodze . Byliśmy w swoim ramionach jeszcze 15 minut i usnęliśmy
*Następnego ranka, Vicky *
Wstałam a obok mnie nie było Zayn'a . Gdzie ten facet polazł ? Ubrałam się dzisiaj w czerwone rurki z szelkami , białą bokserkę a na nią czerwona bejsbokówę .Nagle ktoś złapał mnie za biodra .
- Już wstała moja królewna . Fajnie , chodź na śniadanie . - wziął mnie na ręce .
Zeszliśmy da dół i zjedliśmy śniadanie .Po tym chłopaki musieli gdzieś wyjść . Więc , zostałam tylko ja i Danielle .
- To co robimy ? - powiedziała znudzona Danielle .
- Nie wiem . Może tak jakiś film ? - spojrzałam na nią .
- Z wielką chęcią . A jaki ?
- Może jakiś horror ? - zaproponowałam .
- Em . no ok . To chodź . - wzieła w rękę popcorn i poszłam do salonu a ja zanią .
Włączyłam pierwszy lepszy film . Zaczęło się , oby dwie opatuliłyśmy się kocami i jadłyśmy popcorn . W pewnym momencie wyskoczył straszy człowiek który , miał chyba widły w głowie . We dwie z piskiem schowałyśmy się pod koc .
* Po filmie *
Jejku , ledwo przeżyłam ten film . Ale lubie taki filmy . Szkoda że z nami chłopaków nie było . Miał by kto nas przytulić . Po skończonym filmie Danielle zaproponowała gre MONOPOLI . Zgodziłam się i podałam dziewczynie gre aby ją rozłożyła . Ja w tym czasie zrobiłam coś do jedzenie i picia . Do chodziła już 1.00 w nocy . A my jeszcze grałyśmy . Nagle usłyszałyśmy pukanie do drzwi . Popiegłam do nich i moim oczom ukazał się Paul , menager chłopaków .
- Cześć Vicky i Danielle . - przywitał nas .
- Hej , jejku co się stało ? - spojrzałam na pijanych chłopaków .
- Chłopaki sobie ostro imprezowali . Tylko Liam jakoś jeszcze żyje . Ale reszta ... szkoda gadać . - spojrzał na nich .
- Właśnie widze . CHŁOPAKI , RAZ , DWA TRZY DO ŁÓŻEK JUŻ . BO BĘDZIE ŹLE . - wydarłam się na nim .
- Alee ... - przerwałam im .
- ŻADNE ALE , JUŻ !! - szybko ich pogoniłam i podziękowałam Paul'owi .
- Dziękuje Paul . Dobranoc . - pomachałam .
- Dobranoc , pilnujcie ich . - odmachał .
- Jasne , jasne .
Zamknęłam dzwi i pobiegłam do chłopaków . Moje oczy ujrzały piękny widok . Cała czwórka obrócz Liama leżała na moim łóżku i spała . Ni chciałam ich budzić . Więc , ja poszłam do pokoju Zayn'a a Danielle poszłam z Liam'em spać .
* Oczkami Danielle *
O mój boże ! Jak oni wyglądają . NOrmalnie jak żule . Ja przyjeżdżam a oni imprezują . Ehh... dobrze ze Liam jest trochę rozsądniejszy .
- Co wy sobie myślicie ? - krzyczałam na chłopaka .
- Przepraszam no . Ale chłopaki namawiali i ... - nie dokończył .
- I co ?! Wiesz że nie lubie takie czegoś . Oni ledwo się trzymają ale ty wiesz że nie możesz pić a pijesz . - mówiałam .
- Aleee ...
- Ale co ?! Dziś śpisz sam . Ja ide do gościnnego . Pa - pożegnałam go i poszłam do gościnnego .
Bardzo nie lubie jak Liam jest pijany . Nawet jak jest trochę . Nie dość że nie może pić to jeszcze taka mała ' dawka ' alkoholu przejmujęgo . Nie można z nim pogadać . Więc , poszłam spać do innego pokoju bo , nie lubie zapachu alkoholu .
_________________________________________________________________________________
Siemanko .
Przepraszam bardzo , że tak długo nie było rozdziału ale , jakoś nie było weny . : / A zwłaszcza u Smerfetki . Ona miała pisać , ale " Ja nie mam weny ". XD Więc , postanowiłam coś napisać ja . < 3 Dziękujemy za tyle odwidzin . Kochamy was . ! ♥ Zapraszam jeszcze na mój drugi blog : http://69invisible.blogspot.com/ / malinka. ♥
- Nigdy spokoju - otrzepywał się z wody blondasek .
- Spokojnie , nie denerwuj się - uspakajałem go .
Wszyscy poszliśmy się przeprać . Przebrałem się w szary dres i położyłem się na łóżko . Włączyłem TV . Leciało MTV a tam . O nas ! "Dzisiaj wieczorem o godzinie 19.00 widziano chłopaków z One Direction ze swoimi partnerkami . Uciekali przed zwariowanymi fankami ... " Zacząłem się śmiać z nas i nagle ktoś wchodzi do mojego pokoju . To była Danielle .
- Cześć kochanie . - weszła ukochana .
- Piękności ty moje -pocałowałem ją namiętnie - Bardzo tęskniłem za tobą - popłynęła mi łza .
- Jejku , Liam . Nie płacz . Kocham Cię - pocieszyła mnie i pocałowała .
Odwzajemniłem . Dziewczyna zaczęła głaskać mnie po twarzy i przytulać się do mnie . Po kilku chwilach nasze ubrania leżały na podłodze . Byliśmy w swoim ramionach jeszcze 15 minut i usnęliśmy
*Następnego ranka, Vicky *
Wstałam a obok mnie nie było Zayn'a . Gdzie ten facet polazł ? Ubrałam się dzisiaj w czerwone rurki z szelkami , białą bokserkę a na nią czerwona bejsbokówę .Nagle ktoś złapał mnie za biodra .
- Już wstała moja królewna . Fajnie , chodź na śniadanie . - wziął mnie na ręce .
Zeszliśmy da dół i zjedliśmy śniadanie .Po tym chłopaki musieli gdzieś wyjść . Więc , zostałam tylko ja i Danielle .
- To co robimy ? - powiedziała znudzona Danielle .
- Nie wiem . Może tak jakiś film ? - spojrzałam na nią .
- Z wielką chęcią . A jaki ?
- Może jakiś horror ? - zaproponowałam .
- Em . no ok . To chodź . - wzieła w rękę popcorn i poszłam do salonu a ja zanią .
Włączyłam pierwszy lepszy film . Zaczęło się , oby dwie opatuliłyśmy się kocami i jadłyśmy popcorn . W pewnym momencie wyskoczył straszy człowiek który , miał chyba widły w głowie . We dwie z piskiem schowałyśmy się pod koc .
* Po filmie *
Jejku , ledwo przeżyłam ten film . Ale lubie taki filmy . Szkoda że z nami chłopaków nie było . Miał by kto nas przytulić . Po skończonym filmie Danielle zaproponowała gre MONOPOLI . Zgodziłam się i podałam dziewczynie gre aby ją rozłożyła . Ja w tym czasie zrobiłam coś do jedzenie i picia . Do chodziła już 1.00 w nocy . A my jeszcze grałyśmy . Nagle usłyszałyśmy pukanie do drzwi . Popiegłam do nich i moim oczom ukazał się Paul , menager chłopaków .
- Cześć Vicky i Danielle . - przywitał nas .
- Hej , jejku co się stało ? - spojrzałam na pijanych chłopaków .
- Chłopaki sobie ostro imprezowali . Tylko Liam jakoś jeszcze żyje . Ale reszta ... szkoda gadać . - spojrzał na nich .
- Właśnie widze . CHŁOPAKI , RAZ , DWA TRZY DO ŁÓŻEK JUŻ . BO BĘDZIE ŹLE . - wydarłam się na nim .
- Alee ... - przerwałam im .
- ŻADNE ALE , JUŻ !! - szybko ich pogoniłam i podziękowałam Paul'owi .
- Dziękuje Paul . Dobranoc . - pomachałam .
- Dobranoc , pilnujcie ich . - odmachał .
- Jasne , jasne .
Zamknęłam dzwi i pobiegłam do chłopaków . Moje oczy ujrzały piękny widok . Cała czwórka obrócz Liama leżała na moim łóżku i spała . Ni chciałam ich budzić . Więc , ja poszłam do pokoju Zayn'a a Danielle poszłam z Liam'em spać .
* Oczkami Danielle *
O mój boże ! Jak oni wyglądają . NOrmalnie jak żule . Ja przyjeżdżam a oni imprezują . Ehh... dobrze ze Liam jest trochę rozsądniejszy .
- Co wy sobie myślicie ? - krzyczałam na chłopaka .
- Przepraszam no . Ale chłopaki namawiali i ... - nie dokończył .
- I co ?! Wiesz że nie lubie takie czegoś . Oni ledwo się trzymają ale ty wiesz że nie możesz pić a pijesz . - mówiałam .
- Aleee ...
- Ale co ?! Dziś śpisz sam . Ja ide do gościnnego . Pa - pożegnałam go i poszłam do gościnnego .
Bardzo nie lubie jak Liam jest pijany . Nawet jak jest trochę . Nie dość że nie może pić to jeszcze taka mała ' dawka ' alkoholu przejmujęgo . Nie można z nim pogadać . Więc , poszłam spać do innego pokoju bo , nie lubie zapachu alkoholu .
_________________________________________________________________________________
Siemanko .
Przepraszam bardzo , że tak długo nie było rozdziału ale , jakoś nie było weny . : / A zwłaszcza u Smerfetki . Ona miała pisać , ale " Ja nie mam weny ". XD Więc , postanowiłam coś napisać ja . < 3 Dziękujemy za tyle odwidzin . Kochamy was . ! ♥ Zapraszam jeszcze na mój drugi blog : http://69invisible.blogspot.com/ / malinka. ♥
piątek, 6 kwietnia 2012
Rozdział 11 .
- OMG ! Coś nie stało ? - szybko wstałam .
- Heh , nie nie . Siadaj ! - uspokoił mnie
- To o co chodzi ? - zapytałam siadając przy stoliku .
- O to że bardzo Cię Kocham ! - pocałował mnie .
- I to mnie tak przestraszyło ? Heh, ja Ciebie też mój kochany Loczku . - odwzajemniłam pocałunek .
Po tych pięknie spędzonych chwilach wróciliśmy do domu . Była już 23.00 . Poszłam na górę , przebrałam się w piżamę i położyłam sie na łóżku . Hazza został jeszcze z Zayn'em i Vicky . Reszta chłopaków już spali . Założyłam słuchawki na uczy i nawet nie wiem kiedy zasnęłam .
* następnego dnia , oczkami Louisa *
Wstałem dzisiaj o 9.00 . Umyłem się, założyłem na siebie czerwone rurki i białą bluzkę z niebieskie paski . Zszedłem na dół na dole był Hazza który , oglądał TV . OMG ! Nie ma nic w lodówce . Trzeba coś kupić .
- Harry ! Idziesz ze mną do sklepu ? - zapytałem .
- Po co ?! - marudził .
- Bo nie ma nic do jedzenie , Loczku . - zrzuciłem do z łóżka i podałem kurtkę .
- Aał !Ty nie dobry ! - założył kurtkę i wyszedł z domu .
- Mózg przewietrzy ci się ! Hahaha - wychodząc , śmiałem się z Hazzy .
Po 15 minutach byliśmy w sklepie . Nie obyło sie to bez paparazzi . Kupiliśmy wszystko co potrzeba . Wróciliśmy do dou, Vicky zrobiła śniadanie z kupionych produktów my poszliśmy do salony grać na consoli . Potem zjedliśmy śniadanie .
* oczkami Victorii *
Dzisiaj było troche nudno . Nie było co robić . Dziś założyłam na siebie : jasne rurki , szare buty na obcasie / szpilkach , białą bokserkę i błękitną bejsbolówkę .
- Co robimy ? - zapytałam znudzona .
- Może jakiś wypad ? - zaproponował Liam .
- O jasne a gdzie ? - zapytał Hazza .
- Pizza ? - rzuciłam .
- Jestem zaa ! - krzyknął Niall .
- Hahaha - wszyscy wybuchli śmiechem - Oj , Niall ty żarłoku .
- Hym ... park , kino , pizza ? - proponował Louis .
- Pizzaaaaa ! - krzyknął blondasek .
- A może wszystko po kolei ? - rzucił Styles .
- Świetny pomysł - poklepał go po ramieniu Zayn .
Wszyscy wyszliśmy najpierw do parku . Paparazzi i fani nam nie przeszkadzali . Jedynie co nas bardzo zszokowało i również ucieszyło to spotkanie dziewczyny Louisa i Liama . Skąd one wiedziały że będziemy w parku ? Jakiś podsłuch ? Hahah .
* paczydełkami Liama . *
O mój bożee ! To Danielle , moje słonko . Jak ja jej dawno nie widziałem . Bardzo się ciesze z jej przybytu do nas . Potem cała nasz 9 , wow , dużo nas troszkę poszliśmy do kina na ... Alvin i Wiewiórki 3 . Ten film zaproponował Lou . Wszyscy sie zgodziliśmy na ten film . Kupiliśmy popcorny i cole oraz zajęliśmy miejsca na sali . Wszyscy się rozpłakaliśmy w pewnym momencie .
_________________________________________________________________________________
Hej
Sory ze nie dodałam wczoraj ale mi się nie chciało . I przepraszam też za taki krótki . Nie mam już weny ! : C No cóż .... Zapraszam was na mój drugi blog z 1D . http://69invisible.blogspot.com/ . Miele widziane komentarze jak na tym blogu i an tamtym . Jutro Smerfetka . Pa . / malinka .
- Heh , nie nie . Siadaj ! - uspokoił mnie
- To o co chodzi ? - zapytałam siadając przy stoliku .
- O to że bardzo Cię Kocham ! - pocałował mnie .
- I to mnie tak przestraszyło ? Heh, ja Ciebie też mój kochany Loczku . - odwzajemniłam pocałunek .
Po tych pięknie spędzonych chwilach wróciliśmy do domu . Była już 23.00 . Poszłam na górę , przebrałam się w piżamę i położyłam sie na łóżku . Hazza został jeszcze z Zayn'em i Vicky . Reszta chłopaków już spali . Założyłam słuchawki na uczy i nawet nie wiem kiedy zasnęłam .
* następnego dnia , oczkami Louisa *
Wstałem dzisiaj o 9.00 . Umyłem się, założyłem na siebie czerwone rurki i białą bluzkę z niebieskie paski . Zszedłem na dół na dole był Hazza który , oglądał TV . OMG ! Nie ma nic w lodówce . Trzeba coś kupić .
- Harry ! Idziesz ze mną do sklepu ? - zapytałem .
- Po co ?! - marudził .
- Bo nie ma nic do jedzenie , Loczku . - zrzuciłem do z łóżka i podałem kurtkę .
- Aał !Ty nie dobry ! - założył kurtkę i wyszedł z domu .
- Mózg przewietrzy ci się ! Hahaha - wychodząc , śmiałem się z Hazzy .
Po 15 minutach byliśmy w sklepie . Nie obyło sie to bez paparazzi . Kupiliśmy wszystko co potrzeba . Wróciliśmy do dou, Vicky zrobiła śniadanie z kupionych produktów my poszliśmy do salony grać na consoli . Potem zjedliśmy śniadanie .
* oczkami Victorii *
Dzisiaj było troche nudno . Nie było co robić . Dziś założyłam na siebie : jasne rurki , szare buty na obcasie / szpilkach , białą bokserkę i błękitną bejsbolówkę .
- Co robimy ? - zapytałam znudzona .
- Może jakiś wypad ? - zaproponował Liam .
- O jasne a gdzie ? - zapytał Hazza .
- Pizza ? - rzuciłam .
- Jestem zaa ! - krzyknął Niall .
- Hahaha - wszyscy wybuchli śmiechem - Oj , Niall ty żarłoku .
- Hym ... park , kino , pizza ? - proponował Louis .
- Pizzaaaaa ! - krzyknął blondasek .
- A może wszystko po kolei ? - rzucił Styles .
- Świetny pomysł - poklepał go po ramieniu Zayn .
Wszyscy wyszliśmy najpierw do parku . Paparazzi i fani nam nie przeszkadzali . Jedynie co nas bardzo zszokowało i również ucieszyło to spotkanie dziewczyny Louisa i Liama . Skąd one wiedziały że będziemy w parku ? Jakiś podsłuch ? Hahah .
* paczydełkami Liama . *
O mój bożee ! To Danielle , moje słonko . Jak ja jej dawno nie widziałem . Bardzo się ciesze z jej przybytu do nas . Potem cała nasz 9 , wow , dużo nas troszkę poszliśmy do kina na ... Alvin i Wiewiórki 3 . Ten film zaproponował Lou . Wszyscy sie zgodziliśmy na ten film . Kupiliśmy popcorny i cole oraz zajęliśmy miejsca na sali . Wszyscy się rozpłakaliśmy w pewnym momencie .
_________________________________________________________________________________
Hej
Sory ze nie dodałam wczoraj ale mi się nie chciało . I przepraszam też za taki krótki . Nie mam już weny ! : C No cóż .... Zapraszam was na mój drugi blog z 1D . http://69invisible.blogspot.com/ . Miele widziane komentarze jak na tym blogu i an tamtym . Jutro Smerfetka . Pa . / malinka .
środa, 4 kwietnia 2012
Rozdział 10
*oczkami Eli *
Po 20 minutach byłam u Vicky. Akurat byli u niej chłopaki.
Muszę im powiedzieć o propozycji managerki
Seleny.
- Hej wszystkich – powiedziała Eli
i pocałowała każdego w policzek
- Hej skarbie – powiedział Harry
i ją przytulił
- Co sprowadza Cię do nas ? –
spytałam
- Muszę wam coś ważnego powiedzieć
. A więc dzisiaj dostałam dzisiaj sms od managerki Seleny Gomez z propozycją
wystąpienia na tournee po Brazylii. – powiedziała Eli
- To fajnie – powiedzieli chłopaki
- No to cudownie, zgodziłaś się –
spytałam
- Jeszcze nie odpowiedziałam ale
chyba tak – powiedziała Eli
- A ile czasu trwa to tournee -
spytał Liam
- 2 tygodnie, nie tak długo –
powiedziała Eli
- No prawda , prawda – powiedział
Liam
- A gdzie jest Harry – spytała Eli
- Poszedł na górę – powiedział Lou
* oczkami Harrego *
No super…kurczę z jednej strony
cieszę się że dostałam propozycje, ale 2 tygodnie bez Eli będzie okropne , będę
bardzo za nią tęsknił. Nie wiem muszę się pogodzić z tym. W końcu chcę aby ,
była szczęśliwa.
- Harry co się stało? – spytała Eli
- Nic , po prostu jestem trochę
smutny , że będę musiał 2 tygodnie być bez ciebie. Ale chcę żebyś była szczęśliwa.
– powiedział Harry
- Oj..kochanie nie wiedziałam , że aż tak to będziesz przeżywał,
może nie będę brała tej propozycji – powiedziała Eli przytulając Hazza
- Nie, nie, nie , nie mam mowy. Chcę żebyś była szczęśliwa.
I chcę byś przyjęła tą propozycję. – powiedział Hazza i pocałował Eli
* oczkami Eli *
Zeszliśmy na dół. Zayn siedział z Vicky i z Lou, który się
wygłupiał. A Liam i Naill grali na konsoli. Dosiedliśmy się do stołu i zaczęliśmy
rozmawiać.
- Wiecie co my was zostawimy i pójdziemy do kina - powiedziałam z Zaynem
- A wy chłopaki idźcie z Directem ( psem ) na spacer , dłuuugi spacer. - powiedziałam
Poszliśmy my do kina, chłopaki na spacer z Dircetem. A Eli i Harry zostali sami.
[ u Vicky i Zayna w kinie ]
- No to na co idziemy do kina - spytałam się
- Na co ty chcesz - odpowiedział Zayn
Wybraliśmy film pt. '' Listy do Julii ''
- Co kupujemy ? - spytał się mnie Zayn
- Pooopcoorn kocham popcorn - powiedziałam z zachwytem
- Dobrze , dobrze - powiedział Zayn
- Poproszę popcorn i cole - powiedział Zayn do sprzedawczyni
- Proszę - odpowiedziała sprzedawczyni
Chodźmy bo się spóźnimy na film.
[ w tym samym czasie u chłopaków ]
- Jezuuu jak ten pies ciągnie za smycz - powiedział Nial
- Aaaaa.....DIRECT stój, jesteś naszym imiennikiem i musisz nas słuchać !!! - powiedział stanowczym głosem Lou
Po chwili pies się uspokoił i zaczął być posłuszny.
- No i to jest stanowczość - powiedział Liam i zaczeli dalej chodzić z psem
[ w tym samym czasie u Eli i Hazza ]
- Chodź ze mną na górę mam dla ciebie niespodziankę –
powiedział Hazza
- Dobrze , dobrze – powiedziałam
- To dla ciebie – powiedział Harry dając Eli ślicznego
pluszowego misia z napisem ‘’ I Love You ‘’
- O boże to coś cudownego – odpowiedziałam przytulając i namiętnie
całując Hazze
- To nie koniec niespodzianek – powiedział Hazza biorąc mnie za rękę
Zeszliśmy na dól. Wyszlimy i pojechaliśmy samochodem. Na miejscu bylimy w 10 min. Nie wierzyłam
własnym oczom Harry przygotował romantyczną kolację w parku. To było coś
cudownego
- Boże Harry to jest cudowne –
powiedziałam całując Harrego
- Tak jak ty jesteś cudowna –
powiedział Harry przytulając mnie
[ u Zayna i Vicky ]
- To był bardzo romantyczny i cudowny film - powiedziałam
- Zgadzam się - odpowiedział przytulając mnie Zayn
- Dobrze , idziemy już do domu bo jestem zmęczona - powiedziałam
- Ok - powiedział Zayn
Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do domu.
[ u chłopaków ]
- Dobra chłopaki ja jestem wykończony, pewnie wy też idziemy do housa . - powiedział zmączony Lou
Poszliśmy do domu. I oglądaliśmy telewizje.
- Ej otwórzcie ktoś wchodzi - powiedział Naill
- Ooo... witam witam - powiedział Liam odtwierając drzwi.
- No hej jak tam na spacerze z Directem - spytałam
- Nie pytaj lepiej jesteśmy wykończeni idziemy spać adios - powiedział Lou
[ u Hazza i Eli ]
- Wiesz co Eli muszę Ci coś powiedzieć to jest bardzo ważne. - powiedział Harry
_____________________________________________________________________________
Siemka tu Smerfetka ;D
Sorki że to ja nie napisałam 9 rozdziału , ale nie miałam jakoś weny i nie miałam tak za bardzo czasu. A więc przepraszam
Mam na dzieje że wszystko zrozumiecie, bo były małe komplikacje z pisaniem tego rozdziału. A dokładnie chodzi o to co kto mówi itp. Ale mam nadzieje że wszystko jest jasne, jeżeli nie to piszcie.
Mam na dzieje że wszystko zrozumiecie, bo były małe komplikacje z pisaniem tego rozdziału. A dokładnie chodzi o to co kto mówi itp. Ale mam nadzieje że wszystko jest jasne, jeżeli nie to piszcie.
Jak myślicie co Hazza chce powiedzieć Eli? Jak wam si podoba
rozdział?.Komentujcie , oceniajcie
Buźka i życzę miłego czytania.
wtorek, 3 kwietnia 2012
Rozdział 9 .
Po 15 minutach lekarz wyszedł z Eli . Miała rękę w bandażu . Kiedy usłyszałem że nic się poważnego nie stało bardzo się ucieszyłem . Wziąłem Emily za rękę i wyszliśmy ze szpitala aby pojechać do domu , przygotować sie do programu . Po kilku minutach byliśmy tuż w domu . Założyłem na siebie białą koszulę , szarą marynatkę i szare galowe spodnie . Zszedłem na dół i czekałem z chłopakami oraz Vicky na Eli . Kiedy schodziła szczęka mi opadła . Wyglądała tak pięknie jak ja ... hahaha . Zayn zauważył to i zamknął mi usta ręką . Wziąłem ją za rękę i wyszliśmy do samochodu . Po godzinie byliśmy w studiu . Poszedłem do swojej garderoby się przygotowałem . Spotkaliśmy się za 30 min po przybyciu do studia .
* okami Zayn'a *
Nadszedł czas aby wytłumaczyć to wszystko i ogłosić oficjalnie o moim chodzeniu z Victoriią . Program zaczęliśmy pisenką ' One Thing ' . Potem usiedliśmy na fotelach i odpowiadaliśmy na pytania od Elli oraz fanów .
- Podobno wybieracie się w trasę po Francji , prawda ? - zapytałam reporterka .
- Tak , to prawda . - odpowiedział Liam .
- To miasto miłości , mówiąc o miłości ... mamy tutaj na tych fotelach ( pokazuje na nas ) nową parę . - reporterka .
- Heh , tak to prawda - odpowiedziałem i objąłem Vicky rękom .
- Tak ! Ale nie tylko jedną ... Mamy dla was nowinę . Ja i Eli chodzimy razem - pochwalił się Harry całując w policzek Emily .
- Jak już jesteśmy w tym temacie , to ... chciałem powiedzieć że ostatnio ja i Victoria dostaliśmy listy z... POGRÓŻKAMI . - na sali rozległy się buczenia .
- Tak i mówię od razu . Jeżeli jeszcze raz dotrze do mnie lub mojej dziewczyny albo i też ten drugiej pary ( pokazałem na Hazze i Eli ) takie listy , to będzie źle dla was ! Dziękuje za uwagę - wyszedłem bo się zdenerwowałem .
* oczkami Vicky *
- Zayn ! - wybiegłam za chłopakiem .
Malik pobiegł do swojej garderoby . Był bardzo przygnębiony .
- Ej , Zayn ! Nie przejmuj się ! Wszystko będzie dobrze - pocałowałam go .
- A jeśli nie będzie. - spojrzał na mnie smutnym wzrokiem .
- Będzie , będzie nie martw się , Przeżyjemy to razem . - przytuliłam go .
- Dziękuje , że Cię mam . - pocałował mnie namiętnie .
Po programie pojechaliśmy do domu . Z zrobiłam chłopakom obiad . Było spagetti . Mmmm... moje ulubione . Po zjedzeniu weszłam na TT . Było wiele komentarzy typu ' Życzę szczęścia xx' , ' Nie przejmujcie się , dacie rade . Kocham Was xoxoxo ' . To jest naprawdę wspaniałe jak kilka tysięcy ludzi piszą do ciebie takie miłe rzeczy . Napisałam : ' Wow ! Naprawdę wam dziękujemy za tyle wspaniałych komentarzy . Jesteście zaje**** . Sorki za słowo ale tak jest . Kochamy Was . xxx ' Postanowiłam się zdrzemnąć . Kiedy poszłam do pokoju Zayn już spał . Położyłam sie obok niego . A on niespodziewanie odwrócił się si objął mnie ręką .
- Dobrej drzemki kochanie . - pocałował mnie w policzek .
- Dziękuje . - przytuliłam się do niego i usłam .
* godzinę później , oczkami Eli *
Dostałam sms od ... wow ! menagerki SELENY GOMEZ ! Chce żebym wystąpiła na jej turnee po Brazylii . Muszę im to powiedzieć , ciekawe jaka reakcje ! Hahaha ,... ale się ciesze .
_________________________________________________________________________________
Siema .
Na początek chciałabym przeprosić za taki krótki bo , on tak na szybko byr pisany . -.-
Jest was coraz wiecej , DZIĘKUJEMY! <3
Jeszcze raz prepraszam za taki baaaardzo któtki . -.- I'M SORRY .
Papa . <3
* okami Zayn'a *
Nadszedł czas aby wytłumaczyć to wszystko i ogłosić oficjalnie o moim chodzeniu z Victoriią . Program zaczęliśmy pisenką ' One Thing ' . Potem usiedliśmy na fotelach i odpowiadaliśmy na pytania od Elli oraz fanów .
- Podobno wybieracie się w trasę po Francji , prawda ? - zapytałam reporterka .
- Tak , to prawda . - odpowiedział Liam .
- To miasto miłości , mówiąc o miłości ... mamy tutaj na tych fotelach ( pokazuje na nas ) nową parę . - reporterka .
- Heh , tak to prawda - odpowiedziałem i objąłem Vicky rękom .
- Tak ! Ale nie tylko jedną ... Mamy dla was nowinę . Ja i Eli chodzimy razem - pochwalił się Harry całując w policzek Emily .
- Jak już jesteśmy w tym temacie , to ... chciałem powiedzieć że ostatnio ja i Victoria dostaliśmy listy z... POGRÓŻKAMI . - na sali rozległy się buczenia .
- Tak i mówię od razu . Jeżeli jeszcze raz dotrze do mnie lub mojej dziewczyny albo i też ten drugiej pary ( pokazałem na Hazze i Eli ) takie listy , to będzie źle dla was ! Dziękuje za uwagę - wyszedłem bo się zdenerwowałem .
* oczkami Vicky *
- Zayn ! - wybiegłam za chłopakiem .
Malik pobiegł do swojej garderoby . Był bardzo przygnębiony .
- Ej , Zayn ! Nie przejmuj się ! Wszystko będzie dobrze - pocałowałam go .
- A jeśli nie będzie. - spojrzał na mnie smutnym wzrokiem .
- Będzie , będzie nie martw się , Przeżyjemy to razem . - przytuliłam go .
- Dziękuje , że Cię mam . - pocałował mnie namiętnie .
Po programie pojechaliśmy do domu . Z zrobiłam chłopakom obiad . Było spagetti . Mmmm... moje ulubione . Po zjedzeniu weszłam na TT . Było wiele komentarzy typu ' Życzę szczęścia xx' , ' Nie przejmujcie się , dacie rade . Kocham Was xoxoxo ' . To jest naprawdę wspaniałe jak kilka tysięcy ludzi piszą do ciebie takie miłe rzeczy . Napisałam : ' Wow ! Naprawdę wam dziękujemy za tyle wspaniałych komentarzy . Jesteście zaje**** . Sorki za słowo ale tak jest . Kochamy Was . xxx ' Postanowiłam się zdrzemnąć . Kiedy poszłam do pokoju Zayn już spał . Położyłam sie obok niego . A on niespodziewanie odwrócił się si objął mnie ręką .
- Dobrej drzemki kochanie . - pocałował mnie w policzek .
- Dziękuje . - przytuliłam się do niego i usłam .
* godzinę później , oczkami Eli *
Dostałam sms od ... wow ! menagerki SELENY GOMEZ ! Chce żebym wystąpiła na jej turnee po Brazylii . Muszę im to powiedzieć , ciekawe jaka reakcje ! Hahaha ,... ale się ciesze .
_________________________________________________________________________________
Siema .
Na początek chciałabym przeprosić za taki krótki bo , on tak na szybko byr pisany . -.-
Jest was coraz wiecej , DZIĘKUJEMY! <3
Jeszcze raz prepraszam za taki baaaardzo któtki . -.- I'M SORRY .
Papa . <3
niedziela, 1 kwietnia 2012
Rozdział 8
- Wow ! On jest dla mnie ? - spojrzałam
na białego psa husky ( czy jakoś tam :D ) . Był taki piękny . Zayn , się
postarał .
- Tak , on jest dla Ciebie - przytulił mnie i zawołał pieska . - Ma na imie Direct .
- Dziękuję kochanie ! Jesteś najlepszy - przytuliłam go mocno i pocałowałam .
Piesek podbiegł do mnie i zaczął lizać po twarzy . O mało co mnie nie przewrócił . Taki mały pies a taka siła , c'nie ? Wzięłam Lucasa na ręce i poszliśmy do samochodu . W domu byliśmy 20 min poźniej . Puściałam psa aby sobie pobiegał po domu . Oczywiście zajął kanapę . Byłam bardzo głodna więc , postanowiłam zrobić naleśniki . Nagle ktoś mnie z tyłu złapał .
- Ale dla nas też robisz co nie ? - gdy się odwróciła 5 przystojnych chłopaków pięknie się do mnie uśmiechali .
- Hym ... no nie wiem . A dostane od was buziaka ?
- Ok ! - rzekli chórem i każdy po kolei pocałował mnie w policzek .
- No dobra , naleśniki będą za 30 min . - odwróciłam sie i dalej gotowałam .
- Tak , on jest dla Ciebie - przytulił mnie i zawołał pieska . - Ma na imie Direct .
- Dziękuję kochanie ! Jesteś najlepszy - przytuliłam go mocno i pocałowałam .
Piesek podbiegł do mnie i zaczął lizać po twarzy . O mało co mnie nie przewrócił . Taki mały pies a taka siła , c'nie ? Wzięłam Lucasa na ręce i poszliśmy do samochodu . W domu byliśmy 20 min poźniej . Puściałam psa aby sobie pobiegał po domu . Oczywiście zajął kanapę . Byłam bardzo głodna więc , postanowiłam zrobić naleśniki . Nagle ktoś mnie z tyłu złapał .
- Ale dla nas też robisz co nie ? - gdy się odwróciła 5 przystojnych chłopaków pięknie się do mnie uśmiechali .
- Hym ... no nie wiem . A dostane od was buziaka ?
- Ok ! - rzekli chórem i każdy po kolei pocałował mnie w policzek .
- No dobra , naleśniki będą za 30 min . - odwróciłam sie i dalej gotowałam .
* 30 min później *
- Chłopaki ! Schodźcie na kolacje - krzyczałam z dołu jak opętana .
- Jeeee ! - zbiegli z góry , o mało co nie połamali schodów . Niall oczywiście pierwszy się dorwał do naleśników .
- A gdzie dżem ?! - spojrzał na mnie smutnym wzrokiem blondasek .
- W szafce . Chcesz to sobie weź . - obronił mnie Zayn od przykrego spotkania ze wzrokiem Horana .
- Dziękuję ! - podziękował Liam .
- A proszę bardzo - uśmiechnęłam się słodko .
Chciałam już zerwać sie do pozmywania naczyń ale brązowo oki mi przeszkodził .
- Ja pozmywam kochanie, ty idź odpocząć . - złapał mnie za rękę i pomógł wstać .
- Dziękuje Ci ! - pocałowałam go w policzek .
- No ... my też ci dziękujemy ! - podbiegła do niego cała czwórka i dałam mu KILKA całusów .
Poszłam na górę założyłam piżamę w Myszkę Miki i ciepłe kapcie . Weszłam jeszcze na TT : ' Wow ! Niesamowity dzień ! Zayn dziękuje Cię za Lucasa jest słodki tak samo jak ty . Kocham Cię. xxx '
Zamknęłam laptopa i włączyłam TV . Jakiś nudny film leciał . Nawet nie wiem kiedy zasnęłam .
* oczkami Zayn'a *
Uff... zrobione . Ciężkie jest zmywanie talerzy . Hym ... ciekawe co robi Victoria . Poszedłem do niej . Zapukałem i nie dostałem odpowiedzi . Postanowiłem wejść i zobaczyć . U... Vicky śpi tak słodko . Wyłączyłem Tv i przykryłem ją kocem oraz pocałowałem w czółki . Sam byłem zmęczony więc , poszedłem spać .
* Następnego dnia , oczkami Hazzy *
Wstałem dzisiaj dość wcześnie o 6.00 . Poszedłem do łazienki i się uczesałem . Założyłem szare spodnie od dresu i fioletową bluzę oraz conversy . Zszedłem na dół i zrobiłem śniadanie . Dziś zjadłem sobie pyszne kanapeczki . Jakie dobre , schowam je na później i tak żeby Niall ich nie znalazł . Ciekawe co robi Eli . Zadzwonię do niej .
* rozmowa telefoniczna *
- Hej ! - zacząłem .
- Cześć Harry . Co cię do mnie sprowadza ?
- Może byśmy poszli do kina ? - zaproponowałem .
- Jasne , z wielką chęcią . Gdzie i kiedy ?
- Będę po ciebie o 16.00 . Ok ?
- Jasne . Buziaki .
Długa rozmowa nie ? Heh ... dobra muszę zrobić niespodziankę Eli i jej coś powiedzieć . Poszedłem do swojego pokoju , włączyłem laptopa i zacząłem niespodziankę dla Emily . To będzie coś niesamowitego .
* oczkami Eli *
To miłe że Harold zaprosił mnie do kina . Miał jakiś dziwny głos przez telefon . On pewnie coś knuje . No dobra została mi 1 godzina do 16.00 . Założyłam na siebie dziś różowe rurki , biały T-shirt i białe conversy . Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół do kuchni . Zrobiłam sobie kawę, usiadłam i czekałam na Hazze . Nagle ktoś zapukał do drzwi to był on .
- Dzień dobry . Możemy już iść ? – udawał jakiegoś szofera czy coś .
- Jasne – pocałowałam go w policzek. – A na co zabierasz ? – zapytałam .
- Zobaczysz , to niespodzianka . – pogłaskał mnie po głowie .
Po 15 min byliśmy w kinie. Mieliśmy sale pustą i fajnie . Kupiliśmy popcorn , cole i poszliśmy na sale . Po 5 min nudy na ekranie pojawił się niesamowity film . Oo… czy to my ? Tak , to my . Harry się postarał .
- Wow , Harry ! Ty to sam zrobiłeś ? Ale jak ty te wszystkie nasze chwile razem z filmowałeś ? – zapytałam przytulając się do niego .
- Tak , sam . Heh mam swoje sposoby – uśmiechnął się cwaniacko . – Eli , muszę Ci coś powiedzieć .
- Tak ? Słucham Cię ? – spojrzałam mu w oczy .
- Kiedy Cię ujrzałem od razu się zakochałem . Nie mogłem po nocach spać bo myślałem o tobie . Kiedy zaginęłaś bardzo się martwiłem . Jesteś tą jedyną z którą chce być . Ty myślisz pewnie że to jest nienormalne . Ale dla mnie jest . Bardzo Cię Kocham i chcę być z tobą . Jesteś najważniejsza , uwierz ! – po czym spłynęła mu łza po oku .
- Jejciu , Harry . Naprawdę ? Słuchaj , ja też cię kocham . Kiedy pierwszy raz się potkaliśmy to od razu wiedziałam że jesteś tym z którym chce być . – pocałowałam go .
- Eli , zostaniesz moją dziewczyną ? – zapytał .
- Ty jeszcze się pytasz ? No jasne ! – rzuciłam się na niego i przytuliłam .
Po obejrzeniu naszych wspólnych chwilach , pojechaliśmy do domu . Była już 19.00. Jak ten czas szybko leci co nie ? Założyłam piżamę w Spongebob’a i włączyłam TV . Leciało coś nudnego więc , po chwili wyłączyłam telewizor . Zadzwoniłam do Victorii aby podzielić się z nią nową nowiną .
* rozmowa telefoniczna *
- Cześć kochanie ! Śpisz ? – zaczęłam rozmowę .
-Witaj kotku ! Nie , nie śpie . O co chodzi ? – zapytała .
- Mam coś ci do przekazania . Chodzę z Harrym ! – krzyczałam do słuchawki .
- Jeju , Eli gratuluję wam i szczęścia . Słuchaj , muszę kończyć bo Zayn mnie woła .
- Oki! Papa – pożegnałam się i położyłam się spać .
- Chłopaki ! Schodźcie na kolacje - krzyczałam z dołu jak opętana .
- Jeeee ! - zbiegli z góry , o mało co nie połamali schodów . Niall oczywiście pierwszy się dorwał do naleśników .
- A gdzie dżem ?! - spojrzał na mnie smutnym wzrokiem blondasek .
- W szafce . Chcesz to sobie weź . - obronił mnie Zayn od przykrego spotkania ze wzrokiem Horana .
- Dziękuję ! - podziękował Liam .
- A proszę bardzo - uśmiechnęłam się słodko .
Chciałam już zerwać sie do pozmywania naczyń ale brązowo oki mi przeszkodził .
- Ja pozmywam kochanie, ty idź odpocząć . - złapał mnie za rękę i pomógł wstać .
- Dziękuje Ci ! - pocałowałam go w policzek .
- No ... my też ci dziękujemy ! - podbiegła do niego cała czwórka i dałam mu KILKA całusów .
Poszłam na górę założyłam piżamę w Myszkę Miki i ciepłe kapcie . Weszłam jeszcze na TT : ' Wow ! Niesamowity dzień ! Zayn dziękuje Cię za Lucasa jest słodki tak samo jak ty . Kocham Cię. xxx '
Zamknęłam laptopa i włączyłam TV . Jakiś nudny film leciał . Nawet nie wiem kiedy zasnęłam .
* oczkami Zayn'a *
Uff... zrobione . Ciężkie jest zmywanie talerzy . Hym ... ciekawe co robi Victoria . Poszedłem do niej . Zapukałem i nie dostałem odpowiedzi . Postanowiłem wejść i zobaczyć . U... Vicky śpi tak słodko . Wyłączyłem Tv i przykryłem ją kocem oraz pocałowałem w czółki . Sam byłem zmęczony więc , poszedłem spać .
* Następnego dnia , oczkami Hazzy *
Wstałem dzisiaj dość wcześnie o 6.00 . Poszedłem do łazienki i się uczesałem . Założyłem szare spodnie od dresu i fioletową bluzę oraz conversy . Zszedłem na dół i zrobiłem śniadanie . Dziś zjadłem sobie pyszne kanapeczki . Jakie dobre , schowam je na później i tak żeby Niall ich nie znalazł . Ciekawe co robi Eli . Zadzwonię do niej .
* rozmowa telefoniczna *
- Hej ! - zacząłem .
- Cześć Harry . Co cię do mnie sprowadza ?
- Może byśmy poszli do kina ? - zaproponowałem .
- Jasne , z wielką chęcią . Gdzie i kiedy ?
- Będę po ciebie o 16.00 . Ok ?
- Jasne . Buziaki .
Długa rozmowa nie ? Heh ... dobra muszę zrobić niespodziankę Eli i jej coś powiedzieć . Poszedłem do swojego pokoju , włączyłem laptopa i zacząłem niespodziankę dla Emily . To będzie coś niesamowitego .
* oczkami Eli *
To miłe że Harold zaprosił mnie do kina . Miał jakiś dziwny głos przez telefon . On pewnie coś knuje . No dobra została mi 1 godzina do 16.00 . Założyłam na siebie dziś różowe rurki , biały T-shirt i białe conversy . Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół do kuchni . Zrobiłam sobie kawę, usiadłam i czekałam na Hazze . Nagle ktoś zapukał do drzwi to był on .
- Dzień dobry . Możemy już iść ? – udawał jakiegoś szofera czy coś .
- Jasne – pocałowałam go w policzek. – A na co zabierasz ? – zapytałam .
- Zobaczysz , to niespodzianka . – pogłaskał mnie po głowie .
Po 15 min byliśmy w kinie. Mieliśmy sale pustą i fajnie . Kupiliśmy popcorn , cole i poszliśmy na sale . Po 5 min nudy na ekranie pojawił się niesamowity film . Oo… czy to my ? Tak , to my . Harry się postarał .
- Wow , Harry ! Ty to sam zrobiłeś ? Ale jak ty te wszystkie nasze chwile razem z filmowałeś ? – zapytałam przytulając się do niego .
- Tak , sam . Heh mam swoje sposoby – uśmiechnął się cwaniacko . – Eli , muszę Ci coś powiedzieć .
- Tak ? Słucham Cię ? – spojrzałam mu w oczy .
- Kiedy Cię ujrzałem od razu się zakochałem . Nie mogłem po nocach spać bo myślałem o tobie . Kiedy zaginęłaś bardzo się martwiłem . Jesteś tą jedyną z którą chce być . Ty myślisz pewnie że to jest nienormalne . Ale dla mnie jest . Bardzo Cię Kocham i chcę być z tobą . Jesteś najważniejsza , uwierz ! – po czym spłynęła mu łza po oku .
- Jejciu , Harry . Naprawdę ? Słuchaj , ja też cię kocham . Kiedy pierwszy raz się potkaliśmy to od razu wiedziałam że jesteś tym z którym chce być . – pocałowałam go .
- Eli , zostaniesz moją dziewczyną ? – zapytał .
- Ty jeszcze się pytasz ? No jasne ! – rzuciłam się na niego i przytuliłam .
Po obejrzeniu naszych wspólnych chwilach , pojechaliśmy do domu . Była już 19.00. Jak ten czas szybko leci co nie ? Założyłam piżamę w Spongebob’a i włączyłam TV . Leciało coś nudnego więc , po chwili wyłączyłam telewizor . Zadzwoniłam do Victorii aby podzielić się z nią nową nowiną .
* rozmowa telefoniczna *
- Cześć kochanie ! Śpisz ? – zaczęłam rozmowę .
-Witaj kotku ! Nie , nie śpie . O co chodzi ? – zapytała .
- Mam coś ci do przekazania . Chodzę z Harrym ! – krzyczałam do słuchawki .
- Jeju , Eli gratuluję wam i szczęścia . Słuchaj , muszę kończyć bo Zayn mnie woła .
- Oki! Papa – pożegnałam się i położyłam się spać .
* tym czasem u Vicky i Zayn’a *
- Vicky ! Vicky ! – krzyczał na cały dom .
- Co się tak drzesz już ide ! – szłam do pokój aż nagle ktoś wziął mnie na ręce i zaniósł do salonu . To był Zayn .
- Zayn ! Co ty robisz ? Puszczaj !
- Dobra , dobra . Przepraszam ! Na przeprosiny mam dla ciebie to . – odwrócił mnie .
To co ujrzałam było bardzooo romantyczne . Te wszystkie kwiaty i świece to było piękne .
- Takie przeprosiny wystarczą ? – przytulił mnie .
Nic nie odpowiedziałam bo nie miałam słów . Usiadłam przy stole . Zayn nalał wina i nałożył mi moje ulubione danie Spagetti .On jest taki kochany .
- Victoria , muszę ci coś powiedzieć ? –zaczął rozmowę .
- Tak , słucham cię .
- Bo za 2 tygodnie wyjeżdżamy w trasę koncertową na miesiąc po Paryżu . Chciała byś z nami tam pojechać ? I oczywiście Eli też .
- Z wielką chęcią – dałam mu całusa i poszłam na górę .
Już było późno bo 21.00 a jutro o 7.00 chłopaki mają występ u Elli i mnie zaprosili . Związałam włosy z koka, założyłam piżamę i jeszcze przypomniałam chłopakom o jutrzejszym programie .
- Zayn , złotko chodź bo jutro nie będzie ci się chciało wstać – krzyczałam z góry .
- Już idę , idę . – szedł do naszego pokoju . Bo teraz razem mieszkamy znaczy jeszcze jest Eli i chłopaki .
Malik przebrał się w piżamę i poszedł spać . Ja poleżałam jeszcze z 15 min i też poszłam spać .
* następnego dnia , oczkami Vicky*
Wszyscy dzisiaj wstali o 4.00 . Ja z Eli zrobiłyśmy śniadanie chłopakom a oni zaczeli wstawać z łóżek .
- No i jak było w kinie z Harrym ? – zaczęłam rozmowę prz przygotowywaniu śniadania .
- Było wspaniale . On specjalnie dla mnie zrobił film z naszymi chwilami . Było tak romantycznie i pięknie . – dziewczyna tak się rozmarzyła że nie zauważyła jak wsadza rękę w patelnie .
- Eli , uważaj ! – krzykłam ale było za późno . Eli wsadziła rękę do patelni .
- Aaaaaa. ! – darła się na cały dom .
- Szybko , pod zimną wodę a ja zawołam chłopaków aby cię zabrali do szpitala .
* oczkami Harrego *
Mmm… taki piękny dzień się zapowiada . Wstałem ubrałem się w białą koszule , czarne eleganckie spodnie a do tego czarny krawat . Nagle ktoś mi przerwał , to była Victoria krzycząc że Emily się poparzyła i trzeba ją zabrać do szpitala . Więc , zszedłem szybko na dół wziąłem kluczyki i pojechałem z Eli do szpitala . Reszta została w domu aby się przygotować do programu . Po 25 min byliśmy w szpitalu . Dziewczynę wzięli na oddział i nie wiem co bo mnie nie było . Czekałem aż lekarz wyjdzie i powie mi co się dzieje z Eli .
_________________________________________________________________________________
Sieema .
I jak ? Dość długi ? Hymm ... Sorki że nie dodałam wczoraj ale , miałam turniej i dlatego .
Jak myślicie czy coś poważnego jest z Eli ? Piszcie w komentarzach .
Dziękujemy za 1468 wejść . Kochamy Was < 3
Papa . < 3 ::**
- Vicky ! Vicky ! – krzyczał na cały dom .
- Co się tak drzesz już ide ! – szłam do pokój aż nagle ktoś wziął mnie na ręce i zaniósł do salonu . To był Zayn .
- Zayn ! Co ty robisz ? Puszczaj !
- Dobra , dobra . Przepraszam ! Na przeprosiny mam dla ciebie to . – odwrócił mnie .
To co ujrzałam było bardzooo romantyczne . Te wszystkie kwiaty i świece to było piękne .
- Takie przeprosiny wystarczą ? – przytulił mnie .
Nic nie odpowiedziałam bo nie miałam słów . Usiadłam przy stole . Zayn nalał wina i nałożył mi moje ulubione danie Spagetti .On jest taki kochany .
- Victoria , muszę ci coś powiedzieć ? –zaczął rozmowę .
- Tak , słucham cię .
- Bo za 2 tygodnie wyjeżdżamy w trasę koncertową na miesiąc po Paryżu . Chciała byś z nami tam pojechać ? I oczywiście Eli też .
- Z wielką chęcią – dałam mu całusa i poszłam na górę .
Już było późno bo 21.00 a jutro o 7.00 chłopaki mają występ u Elli i mnie zaprosili . Związałam włosy z koka, założyłam piżamę i jeszcze przypomniałam chłopakom o jutrzejszym programie .
- Zayn , złotko chodź bo jutro nie będzie ci się chciało wstać – krzyczałam z góry .
- Już idę , idę . – szedł do naszego pokoju . Bo teraz razem mieszkamy znaczy jeszcze jest Eli i chłopaki .
Malik przebrał się w piżamę i poszedł spać . Ja poleżałam jeszcze z 15 min i też poszłam spać .
* następnego dnia , oczkami Vicky*
Wszyscy dzisiaj wstali o 4.00 . Ja z Eli zrobiłyśmy śniadanie chłopakom a oni zaczeli wstawać z łóżek .
- No i jak było w kinie z Harrym ? – zaczęłam rozmowę prz przygotowywaniu śniadania .
- Było wspaniale . On specjalnie dla mnie zrobił film z naszymi chwilami . Było tak romantycznie i pięknie . – dziewczyna tak się rozmarzyła że nie zauważyła jak wsadza rękę w patelnie .
- Eli , uważaj ! – krzykłam ale było za późno . Eli wsadziła rękę do patelni .
- Aaaaaa. ! – darła się na cały dom .
- Szybko , pod zimną wodę a ja zawołam chłopaków aby cię zabrali do szpitala .
* oczkami Harrego *
Mmm… taki piękny dzień się zapowiada . Wstałem ubrałem się w białą koszule , czarne eleganckie spodnie a do tego czarny krawat . Nagle ktoś mi przerwał , to była Victoria krzycząc że Emily się poparzyła i trzeba ją zabrać do szpitala . Więc , zszedłem szybko na dół wziąłem kluczyki i pojechałem z Eli do szpitala . Reszta została w domu aby się przygotować do programu . Po 25 min byliśmy w szpitalu . Dziewczynę wzięli na oddział i nie wiem co bo mnie nie było . Czekałem aż lekarz wyjdzie i powie mi co się dzieje z Eli .
_________________________________________________________________________________
Sieema .
I jak ? Dość długi ? Hymm ... Sorki że nie dodałam wczoraj ale , miałam turniej i dlatego .
Jak myślicie czy coś poważnego jest z Eli ? Piszcie w komentarzach .
Dziękujemy za 1468 wejść . Kochamy Was < 3
Papa . < 3 ::**
Subskrybuj:
Posty (Atom)