- Wow ! On jest dla mnie ? - spojrzałam
na białego psa husky ( czy jakoś tam :D ) . Był taki piękny . Zayn , się
postarał .
- Tak , on jest dla Ciebie - przytulił mnie i zawołał pieska . - Ma na imie Direct .
- Dziękuję kochanie ! Jesteś najlepszy - przytuliłam go mocno i pocałowałam .
Piesek podbiegł do mnie i zaczął lizać po twarzy . O mało co mnie nie przewrócił . Taki mały pies a taka siła , c'nie ? Wzięłam Lucasa na ręce i poszliśmy do samochodu . W domu byliśmy 20 min poźniej . Puściałam psa aby sobie pobiegał po domu . Oczywiście zajął kanapę . Byłam bardzo głodna więc , postanowiłam zrobić naleśniki . Nagle ktoś mnie z tyłu złapał .
- Ale dla nas też robisz co nie ? - gdy się odwróciła 5 przystojnych chłopaków pięknie się do mnie uśmiechali .
- Hym ... no nie wiem . A dostane od was buziaka ?
- Ok ! - rzekli chórem i każdy po kolei pocałował mnie w policzek .
- No dobra , naleśniki będą za 30 min . - odwróciłam sie i dalej gotowałam .
- Tak , on jest dla Ciebie - przytulił mnie i zawołał pieska . - Ma na imie Direct .
- Dziękuję kochanie ! Jesteś najlepszy - przytuliłam go mocno i pocałowałam .
Piesek podbiegł do mnie i zaczął lizać po twarzy . O mało co mnie nie przewrócił . Taki mały pies a taka siła , c'nie ? Wzięłam Lucasa na ręce i poszliśmy do samochodu . W domu byliśmy 20 min poźniej . Puściałam psa aby sobie pobiegał po domu . Oczywiście zajął kanapę . Byłam bardzo głodna więc , postanowiłam zrobić naleśniki . Nagle ktoś mnie z tyłu złapał .
- Ale dla nas też robisz co nie ? - gdy się odwróciła 5 przystojnych chłopaków pięknie się do mnie uśmiechali .
- Hym ... no nie wiem . A dostane od was buziaka ?
- Ok ! - rzekli chórem i każdy po kolei pocałował mnie w policzek .
- No dobra , naleśniki będą za 30 min . - odwróciłam sie i dalej gotowałam .
* 30 min później *
- Chłopaki ! Schodźcie na kolacje - krzyczałam z dołu jak opętana .
- Jeeee ! - zbiegli z góry , o mało co nie połamali schodów . Niall oczywiście pierwszy się dorwał do naleśników .
- A gdzie dżem ?! - spojrzał na mnie smutnym wzrokiem blondasek .
- W szafce . Chcesz to sobie weź . - obronił mnie Zayn od przykrego spotkania ze wzrokiem Horana .
- Dziękuję ! - podziękował Liam .
- A proszę bardzo - uśmiechnęłam się słodko .
Chciałam już zerwać sie do pozmywania naczyń ale brązowo oki mi przeszkodził .
- Ja pozmywam kochanie, ty idź odpocząć . - złapał mnie za rękę i pomógł wstać .
- Dziękuje Ci ! - pocałowałam go w policzek .
- No ... my też ci dziękujemy ! - podbiegła do niego cała czwórka i dałam mu KILKA całusów .
Poszłam na górę założyłam piżamę w Myszkę Miki i ciepłe kapcie . Weszłam jeszcze na TT : ' Wow ! Niesamowity dzień ! Zayn dziękuje Cię za Lucasa jest słodki tak samo jak ty . Kocham Cię. xxx '
Zamknęłam laptopa i włączyłam TV . Jakiś nudny film leciał . Nawet nie wiem kiedy zasnęłam .
* oczkami Zayn'a *
Uff... zrobione . Ciężkie jest zmywanie talerzy . Hym ... ciekawe co robi Victoria . Poszedłem do niej . Zapukałem i nie dostałem odpowiedzi . Postanowiłem wejść i zobaczyć . U... Vicky śpi tak słodko . Wyłączyłem Tv i przykryłem ją kocem oraz pocałowałem w czółki . Sam byłem zmęczony więc , poszedłem spać .
* Następnego dnia , oczkami Hazzy *
Wstałem dzisiaj dość wcześnie o 6.00 . Poszedłem do łazienki i się uczesałem . Założyłem szare spodnie od dresu i fioletową bluzę oraz conversy . Zszedłem na dół i zrobiłem śniadanie . Dziś zjadłem sobie pyszne kanapeczki . Jakie dobre , schowam je na później i tak żeby Niall ich nie znalazł . Ciekawe co robi Eli . Zadzwonię do niej .
* rozmowa telefoniczna *
- Hej ! - zacząłem .
- Cześć Harry . Co cię do mnie sprowadza ?
- Może byśmy poszli do kina ? - zaproponowałem .
- Jasne , z wielką chęcią . Gdzie i kiedy ?
- Będę po ciebie o 16.00 . Ok ?
- Jasne . Buziaki .
Długa rozmowa nie ? Heh ... dobra muszę zrobić niespodziankę Eli i jej coś powiedzieć . Poszedłem do swojego pokoju , włączyłem laptopa i zacząłem niespodziankę dla Emily . To będzie coś niesamowitego .
* oczkami Eli *
To miłe że Harold zaprosił mnie do kina . Miał jakiś dziwny głos przez telefon . On pewnie coś knuje . No dobra została mi 1 godzina do 16.00 . Założyłam na siebie dziś różowe rurki , biały T-shirt i białe conversy . Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół do kuchni . Zrobiłam sobie kawę, usiadłam i czekałam na Hazze . Nagle ktoś zapukał do drzwi to był on .
- Dzień dobry . Możemy już iść ? – udawał jakiegoś szofera czy coś .
- Jasne – pocałowałam go w policzek. – A na co zabierasz ? – zapytałam .
- Zobaczysz , to niespodzianka . – pogłaskał mnie po głowie .
Po 15 min byliśmy w kinie. Mieliśmy sale pustą i fajnie . Kupiliśmy popcorn , cole i poszliśmy na sale . Po 5 min nudy na ekranie pojawił się niesamowity film . Oo… czy to my ? Tak , to my . Harry się postarał .
- Wow , Harry ! Ty to sam zrobiłeś ? Ale jak ty te wszystkie nasze chwile razem z filmowałeś ? – zapytałam przytulając się do niego .
- Tak , sam . Heh mam swoje sposoby – uśmiechnął się cwaniacko . – Eli , muszę Ci coś powiedzieć .
- Tak ? Słucham Cię ? – spojrzałam mu w oczy .
- Kiedy Cię ujrzałem od razu się zakochałem . Nie mogłem po nocach spać bo myślałem o tobie . Kiedy zaginęłaś bardzo się martwiłem . Jesteś tą jedyną z którą chce być . Ty myślisz pewnie że to jest nienormalne . Ale dla mnie jest . Bardzo Cię Kocham i chcę być z tobą . Jesteś najważniejsza , uwierz ! – po czym spłynęła mu łza po oku .
- Jejciu , Harry . Naprawdę ? Słuchaj , ja też cię kocham . Kiedy pierwszy raz się potkaliśmy to od razu wiedziałam że jesteś tym z którym chce być . – pocałowałam go .
- Eli , zostaniesz moją dziewczyną ? – zapytał .
- Ty jeszcze się pytasz ? No jasne ! – rzuciłam się na niego i przytuliłam .
Po obejrzeniu naszych wspólnych chwilach , pojechaliśmy do domu . Była już 19.00. Jak ten czas szybko leci co nie ? Założyłam piżamę w Spongebob’a i włączyłam TV . Leciało coś nudnego więc , po chwili wyłączyłam telewizor . Zadzwoniłam do Victorii aby podzielić się z nią nową nowiną .
* rozmowa telefoniczna *
- Cześć kochanie ! Śpisz ? – zaczęłam rozmowę .
-Witaj kotku ! Nie , nie śpie . O co chodzi ? – zapytała .
- Mam coś ci do przekazania . Chodzę z Harrym ! – krzyczałam do słuchawki .
- Jeju , Eli gratuluję wam i szczęścia . Słuchaj , muszę kończyć bo Zayn mnie woła .
- Oki! Papa – pożegnałam się i położyłam się spać .
- Chłopaki ! Schodźcie na kolacje - krzyczałam z dołu jak opętana .
- Jeeee ! - zbiegli z góry , o mało co nie połamali schodów . Niall oczywiście pierwszy się dorwał do naleśników .
- A gdzie dżem ?! - spojrzał na mnie smutnym wzrokiem blondasek .
- W szafce . Chcesz to sobie weź . - obronił mnie Zayn od przykrego spotkania ze wzrokiem Horana .
- Dziękuję ! - podziękował Liam .
- A proszę bardzo - uśmiechnęłam się słodko .
Chciałam już zerwać sie do pozmywania naczyń ale brązowo oki mi przeszkodził .
- Ja pozmywam kochanie, ty idź odpocząć . - złapał mnie za rękę i pomógł wstać .
- Dziękuje Ci ! - pocałowałam go w policzek .
- No ... my też ci dziękujemy ! - podbiegła do niego cała czwórka i dałam mu KILKA całusów .
Poszłam na górę założyłam piżamę w Myszkę Miki i ciepłe kapcie . Weszłam jeszcze na TT : ' Wow ! Niesamowity dzień ! Zayn dziękuje Cię za Lucasa jest słodki tak samo jak ty . Kocham Cię. xxx '
Zamknęłam laptopa i włączyłam TV . Jakiś nudny film leciał . Nawet nie wiem kiedy zasnęłam .
* oczkami Zayn'a *
Uff... zrobione . Ciężkie jest zmywanie talerzy . Hym ... ciekawe co robi Victoria . Poszedłem do niej . Zapukałem i nie dostałem odpowiedzi . Postanowiłem wejść i zobaczyć . U... Vicky śpi tak słodko . Wyłączyłem Tv i przykryłem ją kocem oraz pocałowałem w czółki . Sam byłem zmęczony więc , poszedłem spać .
* Następnego dnia , oczkami Hazzy *
Wstałem dzisiaj dość wcześnie o 6.00 . Poszedłem do łazienki i się uczesałem . Założyłem szare spodnie od dresu i fioletową bluzę oraz conversy . Zszedłem na dół i zrobiłem śniadanie . Dziś zjadłem sobie pyszne kanapeczki . Jakie dobre , schowam je na później i tak żeby Niall ich nie znalazł . Ciekawe co robi Eli . Zadzwonię do niej .
* rozmowa telefoniczna *
- Hej ! - zacząłem .
- Cześć Harry . Co cię do mnie sprowadza ?
- Może byśmy poszli do kina ? - zaproponowałem .
- Jasne , z wielką chęcią . Gdzie i kiedy ?
- Będę po ciebie o 16.00 . Ok ?
- Jasne . Buziaki .
Długa rozmowa nie ? Heh ... dobra muszę zrobić niespodziankę Eli i jej coś powiedzieć . Poszedłem do swojego pokoju , włączyłem laptopa i zacząłem niespodziankę dla Emily . To będzie coś niesamowitego .
* oczkami Eli *
To miłe że Harold zaprosił mnie do kina . Miał jakiś dziwny głos przez telefon . On pewnie coś knuje . No dobra została mi 1 godzina do 16.00 . Założyłam na siebie dziś różowe rurki , biały T-shirt i białe conversy . Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół do kuchni . Zrobiłam sobie kawę, usiadłam i czekałam na Hazze . Nagle ktoś zapukał do drzwi to był on .
- Dzień dobry . Możemy już iść ? – udawał jakiegoś szofera czy coś .
- Jasne – pocałowałam go w policzek. – A na co zabierasz ? – zapytałam .
- Zobaczysz , to niespodzianka . – pogłaskał mnie po głowie .
Po 15 min byliśmy w kinie. Mieliśmy sale pustą i fajnie . Kupiliśmy popcorn , cole i poszliśmy na sale . Po 5 min nudy na ekranie pojawił się niesamowity film . Oo… czy to my ? Tak , to my . Harry się postarał .
- Wow , Harry ! Ty to sam zrobiłeś ? Ale jak ty te wszystkie nasze chwile razem z filmowałeś ? – zapytałam przytulając się do niego .
- Tak , sam . Heh mam swoje sposoby – uśmiechnął się cwaniacko . – Eli , muszę Ci coś powiedzieć .
- Tak ? Słucham Cię ? – spojrzałam mu w oczy .
- Kiedy Cię ujrzałem od razu się zakochałem . Nie mogłem po nocach spać bo myślałem o tobie . Kiedy zaginęłaś bardzo się martwiłem . Jesteś tą jedyną z którą chce być . Ty myślisz pewnie że to jest nienormalne . Ale dla mnie jest . Bardzo Cię Kocham i chcę być z tobą . Jesteś najważniejsza , uwierz ! – po czym spłynęła mu łza po oku .
- Jejciu , Harry . Naprawdę ? Słuchaj , ja też cię kocham . Kiedy pierwszy raz się potkaliśmy to od razu wiedziałam że jesteś tym z którym chce być . – pocałowałam go .
- Eli , zostaniesz moją dziewczyną ? – zapytał .
- Ty jeszcze się pytasz ? No jasne ! – rzuciłam się na niego i przytuliłam .
Po obejrzeniu naszych wspólnych chwilach , pojechaliśmy do domu . Była już 19.00. Jak ten czas szybko leci co nie ? Założyłam piżamę w Spongebob’a i włączyłam TV . Leciało coś nudnego więc , po chwili wyłączyłam telewizor . Zadzwoniłam do Victorii aby podzielić się z nią nową nowiną .
* rozmowa telefoniczna *
- Cześć kochanie ! Śpisz ? – zaczęłam rozmowę .
-Witaj kotku ! Nie , nie śpie . O co chodzi ? – zapytała .
- Mam coś ci do przekazania . Chodzę z Harrym ! – krzyczałam do słuchawki .
- Jeju , Eli gratuluję wam i szczęścia . Słuchaj , muszę kończyć bo Zayn mnie woła .
- Oki! Papa – pożegnałam się i położyłam się spać .
* tym czasem u Vicky i Zayn’a *
- Vicky ! Vicky ! – krzyczał na cały dom .
- Co się tak drzesz już ide ! – szłam do pokój aż nagle ktoś wziął mnie na ręce i zaniósł do salonu . To był Zayn .
- Zayn ! Co ty robisz ? Puszczaj !
- Dobra , dobra . Przepraszam ! Na przeprosiny mam dla ciebie to . – odwrócił mnie .
To co ujrzałam było bardzooo romantyczne . Te wszystkie kwiaty i świece to było piękne .
- Takie przeprosiny wystarczą ? – przytulił mnie .
Nic nie odpowiedziałam bo nie miałam słów . Usiadłam przy stole . Zayn nalał wina i nałożył mi moje ulubione danie Spagetti .On jest taki kochany .
- Victoria , muszę ci coś powiedzieć ? –zaczął rozmowę .
- Tak , słucham cię .
- Bo za 2 tygodnie wyjeżdżamy w trasę koncertową na miesiąc po Paryżu . Chciała byś z nami tam pojechać ? I oczywiście Eli też .
- Z wielką chęcią – dałam mu całusa i poszłam na górę .
Już było późno bo 21.00 a jutro o 7.00 chłopaki mają występ u Elli i mnie zaprosili . Związałam włosy z koka, założyłam piżamę i jeszcze przypomniałam chłopakom o jutrzejszym programie .
- Zayn , złotko chodź bo jutro nie będzie ci się chciało wstać – krzyczałam z góry .
- Już idę , idę . – szedł do naszego pokoju . Bo teraz razem mieszkamy znaczy jeszcze jest Eli i chłopaki .
Malik przebrał się w piżamę i poszedł spać . Ja poleżałam jeszcze z 15 min i też poszłam spać .
* następnego dnia , oczkami Vicky*
Wszyscy dzisiaj wstali o 4.00 . Ja z Eli zrobiłyśmy śniadanie chłopakom a oni zaczeli wstawać z łóżek .
- No i jak było w kinie z Harrym ? – zaczęłam rozmowę prz przygotowywaniu śniadania .
- Było wspaniale . On specjalnie dla mnie zrobił film z naszymi chwilami . Było tak romantycznie i pięknie . – dziewczyna tak się rozmarzyła że nie zauważyła jak wsadza rękę w patelnie .
- Eli , uważaj ! – krzykłam ale było za późno . Eli wsadziła rękę do patelni .
- Aaaaaa. ! – darła się na cały dom .
- Szybko , pod zimną wodę a ja zawołam chłopaków aby cię zabrali do szpitala .
* oczkami Harrego *
Mmm… taki piękny dzień się zapowiada . Wstałem ubrałem się w białą koszule , czarne eleganckie spodnie a do tego czarny krawat . Nagle ktoś mi przerwał , to była Victoria krzycząc że Emily się poparzyła i trzeba ją zabrać do szpitala . Więc , zszedłem szybko na dół wziąłem kluczyki i pojechałem z Eli do szpitala . Reszta została w domu aby się przygotować do programu . Po 25 min byliśmy w szpitalu . Dziewczynę wzięli na oddział i nie wiem co bo mnie nie było . Czekałem aż lekarz wyjdzie i powie mi co się dzieje z Eli .
_________________________________________________________________________________
Sieema .
I jak ? Dość długi ? Hymm ... Sorki że nie dodałam wczoraj ale , miałam turniej i dlatego .
Jak myślicie czy coś poważnego jest z Eli ? Piszcie w komentarzach .
Dziękujemy za 1468 wejść . Kochamy Was < 3
Papa . < 3 ::**
- Vicky ! Vicky ! – krzyczał na cały dom .
- Co się tak drzesz już ide ! – szłam do pokój aż nagle ktoś wziął mnie na ręce i zaniósł do salonu . To był Zayn .
- Zayn ! Co ty robisz ? Puszczaj !
- Dobra , dobra . Przepraszam ! Na przeprosiny mam dla ciebie to . – odwrócił mnie .
To co ujrzałam było bardzooo romantyczne . Te wszystkie kwiaty i świece to było piękne .
- Takie przeprosiny wystarczą ? – przytulił mnie .
Nic nie odpowiedziałam bo nie miałam słów . Usiadłam przy stole . Zayn nalał wina i nałożył mi moje ulubione danie Spagetti .On jest taki kochany .
- Victoria , muszę ci coś powiedzieć ? –zaczął rozmowę .
- Tak , słucham cię .
- Bo za 2 tygodnie wyjeżdżamy w trasę koncertową na miesiąc po Paryżu . Chciała byś z nami tam pojechać ? I oczywiście Eli też .
- Z wielką chęcią – dałam mu całusa i poszłam na górę .
Już było późno bo 21.00 a jutro o 7.00 chłopaki mają występ u Elli i mnie zaprosili . Związałam włosy z koka, założyłam piżamę i jeszcze przypomniałam chłopakom o jutrzejszym programie .
- Zayn , złotko chodź bo jutro nie będzie ci się chciało wstać – krzyczałam z góry .
- Już idę , idę . – szedł do naszego pokoju . Bo teraz razem mieszkamy znaczy jeszcze jest Eli i chłopaki .
Malik przebrał się w piżamę i poszedł spać . Ja poleżałam jeszcze z 15 min i też poszłam spać .
* następnego dnia , oczkami Vicky*
Wszyscy dzisiaj wstali o 4.00 . Ja z Eli zrobiłyśmy śniadanie chłopakom a oni zaczeli wstawać z łóżek .
- No i jak było w kinie z Harrym ? – zaczęłam rozmowę prz przygotowywaniu śniadania .
- Było wspaniale . On specjalnie dla mnie zrobił film z naszymi chwilami . Było tak romantycznie i pięknie . – dziewczyna tak się rozmarzyła że nie zauważyła jak wsadza rękę w patelnie .
- Eli , uważaj ! – krzykłam ale było za późno . Eli wsadziła rękę do patelni .
- Aaaaaa. ! – darła się na cały dom .
- Szybko , pod zimną wodę a ja zawołam chłopaków aby cię zabrali do szpitala .
* oczkami Harrego *
Mmm… taki piękny dzień się zapowiada . Wstałem ubrałem się w białą koszule , czarne eleganckie spodnie a do tego czarny krawat . Nagle ktoś mi przerwał , to była Victoria krzycząc że Emily się poparzyła i trzeba ją zabrać do szpitala . Więc , zszedłem szybko na dół wziąłem kluczyki i pojechałem z Eli do szpitala . Reszta została w domu aby się przygotować do programu . Po 25 min byliśmy w szpitalu . Dziewczynę wzięli na oddział i nie wiem co bo mnie nie było . Czekałem aż lekarz wyjdzie i powie mi co się dzieje z Eli .
_________________________________________________________________________________
Sieema .
I jak ? Dość długi ? Hymm ... Sorki że nie dodałam wczoraj ale , miałam turniej i dlatego .
Jak myślicie czy coś poważnego jest z Eli ? Piszcie w komentarzach .
Dziękujemy za 1468 wejść . Kochamy Was < 3
Papa . < 3 ::**
świetny rozdział 8 Eli pewnie się z tego wywinie :D
OdpowiedzUsuńCytrynaaa...